AI, 3 juniorów czy 1 senior – kogo wybrać?
Znacie to powiedzenie prof. Janusza Filipiaka z Comarchu? Stwierdził, że każdego specjalistę można zastąpić stażystami. Ale czy to prawda? Za to w myśl zapowiedzi producentów AI – wybranym narzędziem można zastąpić juniorów. Czy zatem można pójść o krok dalej i stwierdzić, że właściwie wszystkich można byłoby zastąpić sztuczną inteligencją? Gdzie jest błąd logiczny w tym równaniu?
Dziś, gdy sztuczna inteligencja wkracza do gry, słychać różne opinie. Coraz więcej głosów jest za tym, że AI wypleni nam stażystów i juniorów.
Ale trzeba wiedzieć, że stażysta to nie tylko dodatek do biurowego krajobrazu, to inwestycja w przyszłość firmy. I to kosztowna inwestycja nie tylko naszego czasu, ale często czasu opiekuna stażu, a nawet czasu, który będziemy potrzebowali na rollbacki i poprawki.
Jeśli chcemy faktycznie zainwestować w młode talenty, to taki stażysta czy junior nie powinien być traktowany jak skrzat domowy. Jasne, może być tańszy od specjalisty czy seniora i dlatego powierza mu się mniej wymagające doświadczenia zadania, ale chodzi przecież o zyskanie doświadczenia, a nie tanią siłę roboczą. Jeżeli zatem świeżakom dajemy najbardziej client-facing zadania i oczekujemy, że klient będzie obsłużony świetnie, profesjonalnie i z pasją, to może się okazać, że jesteśmy w… błędzie.
Zwłaszcza jeśli zależy nam na jakości wykonanej pracy, nie tylko o oszczędności. Wtedy wchodzą doświadczeni seniorzy, cali na biało.
A zatem kim jest senior? Jak go odróżnić od juniora? To pytania, na które musimy znaleźć odpowiedź. Tu należy zadbać o to, żeby zakresy obowiązków, cele i oczekiwania były bardzo jasno określone. Musimy naprawdę bardzo dobrze wiedzieć, kto nam jest potrzebny.
Bez względu na to, czy to junior czy senior, każdemu przyda się wsparcie AI, ale bez przesady, nie zastąpi całej ludzkiej ekipy. Jeszcze daleko nam do czasów C3PO zastępujących nas w biurach.
Więc spokojnie, wasze miejsca pracy są bezpieczne dopóki umiecie zaadaptować się do zmiany trybu i tempa pracy. Bo liczy się efektywność, ale i dobra ludzka atmosfera w pracy.